Alergia na konopie

Ciągle piszę posty o tym, jakie to konopie są cudowne. Czy jednak na pewno są w 100% idealne i zawsze pomocne? Czy może jednak w jakiś sposób mogą szkodzić (pomijam temat ewentualnych uzależnień o których pisałam tu: )? W dzisiejszym tekście poruszę niewygodny dla konopi temat, który jest często pomijany, gdyż zdecydowanie nie służy poprawie wizerunku rośliny. Strzał w kolano? Niekoniecznie. Bardzo mi zależy, aby ludzie zmienili zdanie o konopiach i dali im szansę w codziennym życiu tak, jak dają każdej innej roślinie. Dlatego od początku piszę prawdę, a prawda nie zawsze jest wygodna. Dzisiejszym tematem jest alergia na konopie. Czy jest możliwa? Jak bardzo szkodzi? Czy jest bardzo powszechna? Zapraszam!

W dzisiejszych czasach wiele się mówi o alergiach. Praktycznie każdy jest na coś uczulony, wiele osób stosuje specjalnie diety aby wykluczyć problematyczne produkty, inwestuje w odczulanie, jeździ w specjalne miejsca na wakacje, aby uciec od alergenów. Wśród tych ludzi jestem również ja – tragiczna alergiczka. Stąd ten temat jest mi bardzo bliski i wiem, jak alergie mogą utrudniać życie.

Uczula wiele rzeczy, zboża, trawy, kurz, pleśń, sierść zwierząt, produkty spożywcze, gluten, laktoza, barwniki, konserwanty.. Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność, w sumie wszystko może uczulać. Nie chcę tu poruszać tematu przyczyn alergii, wiem natomiast, że coraz więcej osób skarży się na takie problemy. W powyższej liście alergenów nie wymieniłam konopi. Zrobiłam to celowo, gdyż nie jest pierwszym, co przychodzi do głowy przy sporządzaniu takiej listy. Jak to w takim razie jest z tymi konopiami? Uczulają, czy nie?

Odpowiedź jest prosta – tak. Zdecydowanie tak. Nie jest to na szczęście bardzo powszechny alergen, ale zdarzają się przypadki. Objawy uczulenia na konopie są bardzo podobne do innych reakcji alergicznych. Należą do nich: swędzenie, wysypka na skórze, kaszel, kichanie, pokrzywka. Oprócz tego w niektórych, ostrzejszych przypadkach występuje opuchnięcie powiek, ostre bóle głowy (migreny), zaczerwienione oczy, obrzęk zatok. Do tych naprawdę poważnych reakcji alergicznych (nie chcę tu jednak mówić, że pozostałe są „luźne” – nie, nie są. Wielokroć swędziała mnie skóra tak bardzo, że tylko siedziałam i płakałam. Wiele razy również nie mogłam wyjść z domu, bo 10min tylko kichałam, sekunda po sekundzie..) należy fitodermatoza. Jest to bardzo ostra, krostowata wysypka, której towarzyszy typowe dla tej reakcji zaczerwienienie. Może pojawić się po kontakcie z rośliną, która daną osobę uczula. Ostatnią, ekstremalną reakcją alergiczną jest wstrząs anafilaktyczny, który może doprowadzić do śmierci. Jednak jak napisałam, jest to na prawdę ekstremalna reakcja, występująca bardzo rzadko.

Jak uczulają konopie?
Konopie mogą uczulać zarówno poprzez bezpośredni kontakt z rośliną jak i wziewnie. Problematyczne w tym przypadku mogą być pyłki konopne, terpeny, czyli olejki eteryczne zawarte w roślinie oraz pleśń. Pyłki to wiadomo, problem taki sam jak w przypadku innych klasycznych „uczuleniowych” roślin, takich jak np. brzoza. Działa to dokładnie tak samo. Terpeny wymienione wśród alergenów mogą dziwić. Sama się zdziwiłam. Dowiedziałam się jednak, że same w sobie nie uczulają, nawet osób alergicznie wrażliwych. Problem pojawia się jednak po niewłaściwie przeprowadzonym procesie obróbki konopi. Wtedy olej i żywica, mogą już uczulać. W takim wypadku, osoby ze skłonnością do alergii powinny unikać bezpośredniego kontaktu żywicy i oleju ze skórą. Z powodu nieprawidłowego przechowywania i suszenia konopi na kwiatach może się pojawić pleśń. Jest jednym z najsilniejszych alergenów i niestety, źle traktowane konopie nie są na nią odporne.

Alergia na konopie i co dalej?
Niestety, w Polsce nie jest jeszcze dostępne odczulanie na konopie. Pozostaje więc ograniczyć używanie konopi, ewentualnie zmienić sposób ich użytkowania, w niektórych przypadkach całkowicie zrezygnować. Ale spokojnie, jak pisałam na początku, nie jest to tak bardzo powszechny problem! Jednak jeśli się pojawi, lepiej nie ryzykować i podjąć odpowiednie kroki, aby sobie nie zaszkodzić.

Mimo, że temat alergii na konopie jest stosunkowo nowy, zostało przeprowadzonych kilka badań. Jedno z nich, przeprowadzone w 2012 roku „The Journal of Allergy and Clinical Immunology” potwierdziło, że konopie są jest alergenem, czyli mogą niektóre osoby uczulać. Badanie z 2015 roku „Annals of Allergy, Astma and Immunology” wykazało, że za alergie na konopie jest odpowiedzialny enzym RuBisCo. Szukając materiału do tekstu natknęłam się na ciekawy opis przypadku 27 – letniej Marokanki uczulonej na konopie.

„Hiszpańscy lekarze przedstawili w 2008 w jednym z czasopism specjalistycznych dotyczących alergii przypadek 27-letniej Marokanki, która przez dwa lata cierpiała na alergię na marihuanę charakteryzującą się objawami w obrębie oczu i nosa, ponieważ zawodowo miała do czynienia z marihuaną w laboratorium badawczym i tym samym była wystawiona na działanie pyłków marihuany. Test alergiczny przeprowadzony na skórze, tzw. test punktowy, zakończył się wynikiem pozytywnym. Dokładna analiza wykazała, że kobieta reagowała alergicznie na białka zawarte w pyłkach kwiatów.” – fragment artykułu z 44. numeru Gazety Konopnej SPLIFF

Z mojej strony to wszystko. Wiesz może coś więcej w tym temacie? Czy powinnam o coś uzupełnić wpis? A może masz jakieś doświadczenia z alergią na konopie, a może ktoś z twoich znajomych lub bliskich? Pisz śmiało, jestem bardzo ciekawa 

—————————————————————————————————–
https://holenderskiskun.pl/blog/alergia-marihuane-ja-zidentyfikowac/