METODY PRZYJMOWANIA KANNABINOIDÓW CZ.2

Spread the love

Ekstrakty uzyskuje się stosując obróbkę cieplną lub nie (ekstrakcję). Dzięki ekstrakcji bez obróbki cieplnej, np. ekstrakcji niskotemperaturowej można uzyskać szersze spektrum kannabinoidów (np. CBDa, THCa). Tą metodę stosuje się, gdy ważne jest uzyskanie wyższego stężenia prekursorów kannabinoidów oraz terpenów. W efekcie ekstrakcji otrzymujemy ekstrakt konopny, który zawiera kannabinoidy w wyższym stężeniu, niż sama roślina.
Ekstrakty można robić z każdych konopi, jednak w Polsce i innych krajach, gdzie THC jest nielegalne, robi się je z konopi siewnych (Cannabis Sativa), gdyż zawiera THC w stężeniu mniejszym niż 0,2%. Jako, że ekstrakt zawiera wyższe stężenie kannabinoidów, rozcieńcza się go np. olejem konopnym lub oliwą z oliwek. Dzięki temu stężenie THC zmniejsza się nie przekraczając 0,2% i jego poziom jest zgodny z prawem.
Każdy olej i ekstrakt przed dopuszczeniem do sprzedaży jest badany, aby sprawdzić stężenie przynajmniej głównych kannabinoidów. Informacja o stężeniu powinna się znaleźć na opakowaniu.
Sporo się słyszy ostatnio o oleju RSO (Rick Simpson Oil), nazywanym również „łzami feniksa“. Jest to nic innego jak nierozcieńczony ekstrakt z konopi bogatych w THC. Niektóre osoby chorujące na nawotwór stosują go twierdząc, że w niektórych przypadkach cofa zmiany nowotworowe. Można znaleźć sporo historii pacjentów, którzy wyleczyli raka stosując olej RSO, jednak nie wiadomo co oprócz tego stosowali oraz co tak na prawdę przyjmowali jako „olej RSO“. Badania naukowe natomiast pokazują, że w przypadkach nowowtworów ważniejsze są inne kannabinoidy, a THC ma działanie przede wszystkich przeciwbólowe. W Polsce „łzy feniksa“ są nielegalne – zawierają średnio między 40 a 80% THC oraz między 5 do 40% CBD.