W internecie krąży wiele sprzecznych informacji, wiele osób pomimo swojej wiedzy nie doprecyzowuje tego co mówi i ludzie sobie sami dopowiadają, później ktoś coś komuś powtórzy co do czego sam nie ma pewności.. Ogólnie panuje w tym temacie niezły konopny bajzel. W dzisiejszym tekście postaram się pomóc rozróżnić oleiste rozmaitości oraz pokazać różnicę pomiędzy olejkiem CBD, a olejem RSO.
Wiele razy miałam problem z dogadaniem się z kimś w sprawie dwóch najpopularniejszych olejów konopnych. Wiele osób widząc, jak konopie pomagają coraz to większej ilości osób na coraz to rozmaitsze schorzenia, sama chce spróbować. Tym samym większość dopiero się dowiedziało, że konopie to coś więcej niż samo „jaranie” i „haj”. Chcąc zdobyć upragnione lekarstwo na wszystko szuka o nim informacji. W Internecie krąży wiele sprzecznych informacji, wiele osób pomimo swojej wiedzy nie doprecyzowuje tego co mówi. Ludzie z nadmiaru nieuporządkowanych informacji mają mętlik w głowie i już sami nie wiedzą czego szukają. Tu jakieś legalne CBD, tu jakiś olej RSO, ale nielegalny..? Kurcze, jak nie RSO to pewnie nie pomaga.. Konopie dopiero przeżywają swój powolny powrót i dekryminalizację (na razie tylko w naszych umysłach, ale to już bardzo ważny krok). Wiedza o nich nie jest jeszcze tak powszechna, analogicznie bardziej szczegółowa wiedza (pisząc szczegółowa mam na myśli taka, która przybliża coś więcej niż fakt, że jakiś olej konopny istnieje) o olejach leczniczych również. Problemy z dogadaniem się i pojęciem czego ktoś tak naprawdę szuka jest więc całkowicie zrozumiałe. W dzisiejszym poście chciałabym pomóc rozwiać wątpliwości dotyczące olejów CDB i RSO. Pokażę czym się różnią oraz, że legalne olejki też pomagają.
OLEJ RSO
Został odkryty i rozpowszechniony przez Rick’a Simpsona (stąd też skrót RSO – Rick Simpson Oil). W Polsce jest określany również jako „łzy feniksa”. Zawiera duże stężenie Tetrahydrokannabinolu (THC) i jest produkowany z konopi indyjskich, a nie siewnych. Z tego względu jest w Polsce nielegalny. Oprócz THC zawiera oczywiście również CBD, ale nie posiada już tak wysokiego stężenia pozostałych kannabinoidów, przez co obniża się jego efekt leczniczy. Przez dominację THC ma duże działanie przeciwbólowe, co szczególnie doceniają pacjenci chorzy na raka. Olej RSO działa również przeciwzapalnie i pobudza apetyt. Rozluźnia również napięcie psychiczne i fizyczne, jednak inaczej niż olej CBD. THC ma działanie psychoaktywne, więc rozluźnienie jest połączone z ogólnym „hajem”. Osoby chorujące na nerwicę lękową oraz inne choroby, w których obecny jest lęk, powinny być bardzo ostrożne z przyjmowaniem THC. Jednym może pomóc i ich fatycznie rozluźnić, ale w innych przypadkach może tylko spotęgować lęki. Dla takich osób zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie olej CBD.
Wiele osób przekonanych, że tylko olej RSO może im pomóc jest bardzo zdesperowanych, aby go zdobyć. Nawet nielegalnie. Stanowczo odradzam takie poszukiwania. Nad nielegalnym nie ma żadnej kontroli, nikt nie ponosi też odpowiedzialności za ewentualne skutki uboczne. Produkty dostępne na czarnym rynku są zazwyczaj wątpliwej jakości, której również nikt nie sprawdzi. Zdesperowanego chorego łatwo oszukać i wcisnąć mu syf, który zamiast pomóc jedynie zaszkodzi. Nie życzę nikomu terapii podrzędnym lekarstwem. Najlepszym sposobem na terapię RSO jest wyjechanie za granicę i leczenie się tam, gdzie jest to legalne, a w Polsce skoncentrowanie się na terapii opartej na olejach CBD.
OLEJ CBD
Jest to całkowicie legalny olej pozyskiwany z konopi siewnej. Mamy to duże szczęście, że możemy powszechnie korzystać z jego dobrodziejstw. Olej CBD zawiera w większości Kannabidiol (CBD). Stężenie THC jest tu znikome w porównaniu z olejem RSO, ale jest. I dobrze, bo dla najlepszych efektów terapii potrzebne jest całe spektrum kannabinoidów. Olej CBD nie jest psychoaktywny, dzięki czemu nie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Co za tym idzie nie powoduje skutków ubocznych nawet w przypadku wysokich dawek. Pomaga na wiele różnych chorób, przyjemnie rozluźnia. Sama stosuje ten olej i wszystkim polecam.
Podsumowując, oba oleje są bardzo przydatne. Można znaleźć wiele historii osób, które dzięki stosowaniu jednego z nich wróciły do zdrowia, mimo, że tradycyjna medycyna nie dawała im większych szans. W przypadku oleju RSO najważniejszym działaniem jest działanie przeciwbólowe THC. Oleje CBD mają mniejsze działanie przeciwbólowe, jednak również zostało udokumentowanych wiele historii chorych na raka, którym wystarczył sam olej CBD.
Być może zbyt ostro potraktowałam olej RSO.. Jak tak patrzę nie przedstawiłam go w najlepszym świetle. No trudno. Chodziło mi nie o to, że jest beznadziejny i nikomu nie pomoże. Jak pisałam wyżej, są przypadki, w których pomógł. Zależy mi po prostu na tym, żeby trochę odczarować jego wspaniałość i przekonać, że nie warto go zdobywać za wszelką cenę narażając swoje życie, zdrowie i czystą kartotekę (tej brudniejszej lepiej też bardziej nie brudzić). W Polsce dostępnych jest dużo produktów zawierających CBD. Oleje (ekstrakty), olejki (ekstrakt rozcieńczony oliwą z oliwek bądź spożywczym olejem konopnym), maści (może komuś wystarczy np. tylko maść?) są na rynku na wyciągnięcie ręki. Wielu osobom wystarczy leczenie olejem CBD, który jest naprawdę bardzo skuteczny.
Masz doświadczenia ze stosowaniem któregoś z wyżej opisanych olejów? A może ktoś bliski ma? A może jesteś dopiero na początku swojej konopnej drogi i masz jakieś pytania dotyczące tematu? A może jesteś ekspertem od którego mogę się jeszcze wiele nauczyć i widzisz jakiś błąd w moim tekście? Śmiało, zapraszam do kontaktu! Zależy mi, żeby wiedza, która przekazuję, była jak najbardziej rzetelna i zrozumiała.
Pozdrawiam!